wypełnianie czasu

jadynaczka, a moze skorzystasz z tych konkursowych zabwa, moze cos Ci wpadnie w oko, niekotre sa ciekawe


www.bebiko.com.pl/home/konkurs/czas-zabawy/galeria-konkursu/

Aleks uwielbia "piosenki z pokazywaniem" - a my śpiewając z nim też świetnie się bawimy

Nasz numer jeden to: "Tu stoją krokodyle i orangutany..." Znasz?
Poza tym: "My jesteśmy krasnoludki"

Albo zabawy w klaskanie: "Pani zo zo zo, pani sia sia sia"

Masaż plecków: "Pisze pani na maszynie"

Możemy się tak bawić bardzo długo.

pierwsze słysze o tych krokodylach i orangutanach xD

o krasnoludkach mamy już przerobione
pisze baba na maszynie też, oraz piekła babcia chleb dla dziadka też zawsze sie sprawdza

krokodyle znam, w dzień poszukam na youtubie, na pewno są, mnie się w ogóle wydaje że to kościelna piosenka, tak mi się kojarzy z dzieciństwa ze się w kościele śpiewało na mszach dla dzieci

a jak idzie z tym chlebem?

Też nie znam o babie i chlebie - poprosimy przepis!
A o krokodylach na youtubie znaleźć nie umiałam Może Mirelli się uda.

Tez znam o krokodylach i orangutanach z Kosciola:) Ja gdybym tylko Julce pozwolila spedzila by caly dzien na sluchaniu muzyki przy kompie. Puszczam Jej te dzieciece piosenki na YouTubie. Uwielbia ogladac jak dzieci tancza i spiewaja. Ale jak wiadomo nie wolno Jej zbyt czesto siedziec przy komputerze i musimy wymyslac inne czasami dziwne zabawy

dziecioweutwory.blox.pl/2008/02/Tu-stoja-krokodyle.html

tu jest opis, jak się pokazuje

jakby ktoś chciał to tu jest cały tekst i chwyty na gitarę, dobrze mi się wydawało że z kościoła znam

dziecioweutwory.blox.pl/2008/02/Tu-stoja-krokodyle.html


na Youtubie niestety nic sensownego nie namierzyłam, musiałabym ze dwie godziny spędzić chyba
w wolnej chwili poszukam mp3, też nie takie proste

Aga, zamiast Julce puszczać piosenki na kompie sama z nią śpiewaj i tańcz

Aleks też uwielbia przesiadywać przed laptopem - ostatnio odkryliśmy serię piosenek, które wpadają w ucho i dzięki nim mały zna, takie zwierzęta jak iguana, tukan, anakonda

jeśli chodzi o babke i chleb to tak to leciało:
sadza się dziecko na swoich kolanach, twarzą do siebie,
i mówi się:
'piekła babka chleb dla dziadka
umiziała {w tym momencie miziamy główke dziecka czyli energicznie głaskamy)
utyltała ( "przerzucamy" główkę z ręki do ręki)
i buch do pieca dała' czyli odchylamy dziecko do tyłu i w tym momencie jest mega wybuch śmiechu
na prawde polecam!

Wypróbuje jutro z eM Wasze piosenki

Manga pewnie, ze spiewam, ale niestety przegrywam z dziecmi z teledyskow Ostatnio nwet moj M sie ze mnie smial: robilam kawe i nucilam sobie "kundel bury" i najlepsze jest to, ze ja juz nad tym nie mam kontroli

A u nas zabawa z chlebem ,ale to jakieś12 lat temu była taka ;


Peku ,peku chlebek dzieciom na obiadek i szuś do pieca

A moja córka Asia jak była mała to potem na chleb mówiła EKU

fajna zabawa . My się bawimy jeszcze w idzie rak , nieborak

My gramy w :
* idzie rak nieborak
* kosi kosi lapki
* ida slonie, a jutro wprowadzamy babke i chleb (zgapimy od jedynaczki )

Chleb jest super!

Aleks od rana za mną chodzi i się domaga miziania i tytłania

no to sie ciesze że pomogłam
u nas hitem są orangutany :D

taa a idzie rak nieborak może z godzine trwać bez przerywania

Ulubiona zabawa Oli to idzie raczej nieboraczek (zanim ją połaskoczę,to usiłuje złapać zbliżającą się rękę i piszczy ze śmiechu), ale kocha też Dzik jest dziki. Trzymam ją na rękach i podryguję recytując szybko wierszyk, kiedy mówię: szybko zmyka, robimy samolocik. Patataj na kolanach i śpiewanie różnych piosenek. Poza tym na telefon przegrałam jej ulubione piosenki: jedyneczki i dwójeczki, Kubuś Puchatek i piosenki ze Stumilowego Lasu, a najlepsze: gimnastyczny blues, Kochenne zabawy (nie wiem kto to śpiewa).

A tu inne jakie znam:

Bierzemy muchy w paluchy (szczypiemy powietrze przed sobą - 3 razy)
Robimy z muchy placuchy (klepiemy otwartą łapką o łapkę - 3 razy)
Kładziemy muchy na blachy (klepiemy łapkami o brzuszek - 3 razy)
I mamy radochy po pachy (wypowiadane jak najszybciej, rączki podkurczamy pod
paszki i "wiercimy" ciałkiem).

Leci, leci pszczoła do …….. czoła.. ………….. śpi.
Leci, leci osa do ………… nosa.. ……….śpi.
Leci, leci mucha do ………… ucha... ……….. śpi.
Leci bąk tłuściutki - bzzzz!
do …………… bródki... -
A tuś mi!

Murzynek malutki
oczka ma błyszczące (pokazujemy na oczka)
kręcą mu się loczki(pokazujemy na włoski zakręcając je)
do góry sterczące (postawiamy je)
buzia cala czarna ,jak ta czekolada (pokazujemy buzie)
mały nasz murzynek po murzyńsku gada

Chodź do nas Murzynku, podaj rączki swe
Zrobimy kółeczko, zabawimy się. (tu chyba wiadomo co należy czynić
Hej dalej, dalej, kręćmy się w kółeczko,
Jak się zabawimy wypijemy mleczko (udajemy, że pijemy ze złożonych rąk)

Tu paluszek, tu paluszek,
kolorowy mam fartuszek,
Tu jest rączka, a tu druga,
tutaj oczko do mnie mruga.
Tu jest buźka, tu ząbeczki,
tu wpadają cukiereczki.
Tu jest nóżka i tu nóżka
chodź, zatańczysz jak kaczuszka.

( z Kubusia Puchatka )
Policzymy co się ma:
mam dwie ręce, łokcie dwa,
dwa kolana, nogi dwie.
Wszystko pięknie zgadza się.
Dwoje uszu, oczki dwa
no i buzię też się ma,
A ponieważ buzia je
chciałbym buzie mieć też dwie.

Oczka są zmęczone,
oczka chcą już spać,
tyle dziś patrzyły,
że aż się zmęczyły...
Każdy z nas je zna,
oczka mamy dwa.

Rączki się zmęczyły,
rączki chcą iść spać,
tyle się bawiły,
że się utrudziły,
każde dziecko wie,
rączki mamy dwie.

Nóżki są zmęczone,
nóżki chcą już spać,
tyle dziś chodziły,
że już się zmęczyły,

Rączki robią: klap, klap, klap.
Nóżki tupią: tup, tup, tup,
Tutaj swoją główkę mam,
a na brzuszku: bam, bam, bam.
Buzia robi: am, am, am,
oczy patrzą tu i tam.
Tutaj swoje uszy mam,
a na nosku sobie gram.

Wszystkie zabawy znalazłam na internecie